Jazda po pijaku może spowodować w naszym życiu sporo niepotrzebnych komplikacji. Amatorzy wysoko procentowych trunków, nie powinny nigdy sięgać po alkohol przed lub w trakcie jazdy. Jeśli jednak zdarzy nam się w życiu sytuacja gdzie, faktycznie wsiądziemy do samochodu po spożyciu sporej dawki alkoholu i zostaniemy złapani, nie powinniśmy szukać przyczyn naszego zachowania. Warto pogodzić się po prostu z faktami dokonanymi. Rzeczywiście w tego typu sytuacji zawiniliśmy i nie mamy żadnego wytłumaczenia dla naszego podejścia. Przed sądem nie mamy praktycznie żadnego argumentu, który mógłby nas wtedy usprawiedliwiać.
Dowiedz się więcej w materiale dostępnym tutaj.
Lepiej unikać bycia upartym
Jeśli będziemy więc stawiać na swoim, okaże się, że otrzymamy przez to jeszcze większą karę niż w momencie, gdy sami przyznamy się do winy. Nie powinniśmy liczyć na łut szczęścia, tutaj po prostu wina leży po naszej stronie i nie ma żadnego usprawiedliwienia dlatego, że wsiedliśmy po kilku głębszych do samochodu. W tym momencie już sami dobrze wiemy, jak duże jest to ryzyko i że prędzej czy później ktoś nas złapie, a wtedy będziemy musieli ponieść karę. Wiele kierowców uważa, że dobra wymówka pozwoli nieco zmniejszyć samą karę. Niestety, jeśli popełniliśmy przestępstwo, a nie wykroczenie, nie możemy w żaden sposób liczyć na jakąkolwiek taryfę ulgową. Niestety takie jest dzisiaj życie, że za popełnione błędy trzeba płacić i trzeba się z tym od samego początku pogodzić.
Nie zawsze mamy rację
Policjanci łapiący pijanych kierowców ani myślą o jakiejkolwiek taryfie ulgowej. Warto zauważyć, że osoby odpowiedzialne za kontrole trzeźwości, bardzo surowo patrzą na ludzi, którzy świadomie wsiadają pijani za kierownicę samochodu. Łamanie prawa nie może być w żaden sposób tolerowane stąd też takie wysokie kary, które w najbliższym czasie mają jeszcze wzrosnąć. Wszystko po to, aby wyeliminować pijanych kierowców z dróg. Niestety nie jest to wcale takie proste zadanie, a nawet rosnące kary nie są w stanie odstraszyć wszystkich ludzi. Kary finansowe to wcale nie taki skuteczny bat na kierowców, a kary pozbawienia wolności zdarzają się bardzo rzadko, na tyle, aby nie stanowić dużego zagrożenia dla samych pijanych kierowców. W obecnych czasach trzeba więc postawić na zupełnie nowe rozwiązania, które mogłyby jeszcze bardziej zachęcić do trzeźwego jeżdżenia.